.
"Prawdziwym człowiekiem jest ten, kto nigdy nie stracił dziecięcego serca".
Zazwyczaj te słowa są wytłumaczeniem dla moich kolejnych fanaberii i cudacznych pomysłów... jednak kiedy te pomysły znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości i odbijają się echem w głowie mojego męża, i zaczynają działać w sercach naszych dzieci...nagle przestają być dziwne, śmieszne i niewiarygodne! (Uwielbiam ten moment kiedy ja sobie coś wymyśle, a mój mąż schodzi do piwnicy i mówi: da sie to zrobić!)Nię wiem jak to działa, ale wtedy na wszystko znajduje się czas... bo rzeczy stają się "ważne i ważniejsze".
Być może słowo klucz w tym przypadku to PASJA... wspólny cel, który przyświeca naszym działaniom jakim jest sprawianie RADOŚCi! na początku wydawało nam się, że sprawianie jej naszym dzieciom, ale szybko przekonaliśmy się, że i nam!
Stworzyliśmy Nasz świat nieograniczony ramami, konwenansami, zasadami... świat w którym rządzi dziecięca wyobraźnia... ta, która w nas drzemie przykryta gdzieś ciężarem dorosłości.. i ta która, odkrywamy na nowo patrząc na nasze dzieci. Mówią, że na starość ludzie wariują.. my daliśmy się zwariować już dziś, żeby nie dać zaskoczyć się starości!
Robimy to, co kochamy, i kochamy to co robimy, dlatego dzielimy się z Wami nasza miłością.
Nie oceniaj nas ! To jest nasz świat! nasze prawo! nasze miejsce! nasz czas!